Jakoś nie mogę się pozbierać... Tydzień temu zasiliłam szeregi bezrobotnych... Ale dość tego. Trzeba się wziąć w garść i powiedzieć było minęło. Wspomnienia po rozstaniu z poprzednim pracodawcą, a zwłaszcza te z ostatniego dnia pracy są słodko-gorzkie. O to żeby były słodkie, sama się postarałam przygotowując skromne pożegnanie. Była wiewiórka, ciasto z wiśniami i domowa W-Zetka. Wszystkie przepisy pojawią się w tym tygodniu na blogu. Zacznę od tego ostatniego.
Prosta domowa W-Zetka
Przygotuj mikser, miski i miseczki, łyżkę, łyżeczkę, prostokątną dużą blachę, zaostrzony, drewniany patyczek lub wykałaczkę, papier do pieczenia, nóż o szerokim ostrzu do krojenia ciast, wysokie naczynie do ubicia śmietany, mały garnek.
Przygotuj składniki:
- 8 dużych jajek (lub 10 mniejszych),
- 2 szklanki cukru,
- 1 szklankę mąki pszennej tortowej,
- 1 szklankę kartoflanki,
- 4 łyżeczki proszku do pieczenia,
- szczyptę soli,
- 4-5 łyżeczek kakao,
- słoik dżemu porzeczkowego,
- 0,5 – 1 litr kremówki,
- cukier puder do smaku,
- 2 tabliczki czekolady (mlecznej lub gorzkiej),
- „chlust” śmietany o dowolnej zawartości tłuszczu,
- tłuszcz do wysmarowania blachy,
- ewentualnie zagęstniki do śmietany.
Blachę wysmaruj tłuszczem i wyłóż papierem do pieczenia. Jajka sparz. Połącz obie mąki z proszkiem do pieczenia i kakao. Oddziel żółtka od białek. Do białek dodaj szczyptę soli i ubij je na sztywno. Gdy piana będzie już sztywna, dodaj cukier. Całość wymieszaj i, gdy całość dobrze się połączy, dodaj żółtka (najlepiej po jednym). Wymieszaj. Dosyp do ciasta połączone ze sobą wcześniej mąki (najlepiej przesiane). Dokładnie wymieszaj. Przełóż do natłuszczonej. Piecz 30-40 minut – biszkopt będzie gotowy, gdy zanurzony cienki, zaostrzony patyczek nie będzie się obklejał ciastem. Upieczony placek wyjmij z piekarnika i odstaw do przestygnięcia, a najlepiej na 12 godzin w chłodne miejsce.
Śmietanę ubij na sztywno wraz z cukrem pudrem i ewentualnie zagęstnikami.
Wystudzone ciasto wyjmij z formy i usuń papier do pieczenia. Biszkopt przekrój wzdłuż na pół. Formę umyj i ponownie wyłóż papierem do pieczenia. Na dno blachy włóż jeden z biszkoptowych blatów. Rozsmaruj na nim równomiernie dżem porzeczkowy (możesz wykorzystać dżem z czarnej porzeczki lub mieszany – czerwonej i czarnej porzeczki). Na dżem wyłóż bitą śmietanę. Całość przykryj drugim blatem biszkoptowym. Ciasto odstaw na chwilę.
Przygotuj polewę. Czekoladę połam Do garnka wlej „chlust” (lub dwa „chlusty”) śmietany i dodaj połamaną czekoladę. Całość postaw na ogniu i podgrzewaj na małym ogniu do mementu rozpuszczenia się czekoladą. Rozpuszczoną czekoladą polej wierzch placka. Gotowe ciasto wstaw na minimum godzinę do lodówki.
Zdjęcie może nie jest najlepsze i najładniejsze, ale prezentuje resztę ciasta pozostałą po pożegnaniu. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz