Wakacje już minęły, niedługo już połowa września. Patrząc na pogodę za oknem można też powiedzieć, że tegoroczne lato już minęło. Przez ostatnie parę tygodni było mi trochę nie po drodze z komputerem. Dlatego posty były rzadko, na komentarze też odpowiadałam z opóźnieniem. Sporo czasu spędziłam w kuchni. Wypróbowałam m.in. przepis na sałatkę serowo-pomidorową - zamiast parmezanu użyłam wykorzystałam ser cheddar (za którym nota bene przepadam i prawie zawsze mam go w lodówce). Przygotowałam także fasolkę szparagową w sosie pomidorowym w wersji "na zimę".
W końcu, po dłuuuugich miesiącach oczekiwania, otworzyli po remoncie moją osiedlową bibliotekę. Pierwsze wypożyczone książki w "nowej" bibliotece już przeczytałam. Odciągnęło to mnie od książek o przygodach Borewicza.
Kasiu sałatka wspaniała zrobię ją tylko zamiast fasolki muszę coś innego dać pozzdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMiło mi, że przepis się podoba :)
UsuńPyszna propozycja!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się spodobało :)
Usuń