Do świąt pozostało 20 dni. A ja jak wczoraj obiecałam, przychodzę do Was z pierwszym z przepisów na Wigilię i Boże Narodzenie. Może nie jest to danie same w sobie, ale takie buraczki przydadzą się do zrobienia barszczu. (Przepis na barszcz z takich buraczków też się niedługo pojawi.) Ja już takie buraczki przygotowałam i czekam, aż się ukiszą. :)
Przepis zaczerpnęłam ze strony Kwestia Smaku.
Kiszone buraczki (zakwas do barszczu)
Przygotuj nóż i deskę do krojenia, słoiki (jeden większy lub 2 mniejsze), szklankę, miskę, łyżkę, ewentualnie wagę kuchenną.
Przygotuj składniki (na 4 porcje):
- 1 kg czerwonych buraczków,
- 3 ząbki czosnku,
- 1 listek laurowy,
- 2 ziarenka pieprzu,
- 3 szklanki wody (mineralnej lub zwykłej przegotowanej i ostudzonej),
- 1 łyżkę soli.
Wodę wymieszaj z solą (powinna całkowicie się rozpuścić). Czosnek obierz z łupinek. Buraczki umyj, cienko obierz i pokrój na kawałki. Buraczki ciasno ułóż w słoiku (słoikach). Dodaj do nich czosnek, pieprz i listek laurowy. Całość dobrze dociśnij. Całość zalej posoloną wodą. Słoikiem lekko wstrząśnij (w ten sposób pozbędziesz się powietrza spomiędzy warzyw) i ponownie dobrze dociśnij buraczki. Słoik zamknij i odstaw w miejsce o temperaturze pokojowej na kilka dni. Kiedy na powierzchni wody pojawi się piana, przenieść słoik w chłodne miejsce. Po kilku – kilkunastu dniach (do maksymalnie 2-3 tygodni) tak przygotowane buraczki są gotowe. Możesz je wykorzystać (po zebraniu powstałej piany) do przygotowania barszczu, sałatki (buraczki) lub po prostu wypić (sok).
Kasiu super przepis ,bardzo lubię barszczyk czerwony
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię barszcz. Ostatnio jest prawie co miesiąc. :)
UsuńBarszcz z takiego zakwasu musi na prawdę smakować :)
OdpowiedzUsuńBarszczu z takich kiszonych buraczków jeszcze nie gotowałam. Mam zamiar na dniach się za niego zabrać. :)
UsuńMój też już stoi :)
OdpowiedzUsuńBarszcz z domowego zakwasu jest najlepszy :)
Usuń