Paszteciki z ciasta francuskiego z wczorajszej notki nie są jedynym przepisem z bożonarodzeniowego numeru FAKT Radzi jaki wypróbowałam. Na stronie 14 znalazłam bardzo ciekawy przepis na racuszki grzybowe. Przygotowałam je mniej więcej z połowy składników i zamiast świeżych grzybów wykorzystałam ugotowane grzyby suszone.
Racuszki grzybowe
Przygotuj garnek, miski, wagę kuchenną, nóż i deskę do krojenia, szklankę, łyżkę, blender, wyciskarkę do cytrusów, patelnię, mikser, łopatki do obracania racuszków, papierowe ręczniki, kuchenną ściereczkę.
Przygotuj składniki:
- 50 dag pieczarek lub grzybów leśnych,
- 1 cebulę,
- 1 ząbek czosnku,
- 1 pęczek natki pietruszki,
- ½ cytryny,
- 1 szklankę mąki,
- 1 szklankę jogurtu naturalnego,
- 1 szklankę kefiru,
- 2 jajka,
- sól,
- pieprz,
- olej do smażenia.
Natkę pietruszki umyj, osusz i dość drobno posiekaj. Cebulę i czosnek obierz z łupinek i posiekaj. Grzyby oczyść, umyj i pokrój na plasterki. Z cytryny wyciśnij sok. Jajka sparz i oddziel żółtka od białek.
Na patelni rozgrzej 2 łyżki oleju. Na gorącym tłuszczu podsmaż cebulę i czosnek. Kiedy warzywa ładnie się zeszklą, dodaj do nich grzyby i połowę natki pietruszki. Całość dobrze wymieszaj oraz dopraw do smaku solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Grzyby ponownie dokładnie wymieszaj i smaż przez 10 minut. Po tym czasie odstaw je do wystudzenia. Po wystudzeni grzyby zblenduj.
W czasie kiedy grzyby będą się stygły, zacznij przygotowywać ciasto. W większej misce wymieszaj mikserem żółtka, jogurt, kefir i 1 łyżkę olej. Nie przerywając ucierania do „mokrych” składników dodaj mąkę i wszystko dokładnie utrzyj. Miskę z ciastem przykryj i odstaw na 20 minut. Po tym czasie do ciasta dodaj rozdrobnione grzyby. Całość dopraw do smaku solą oraz pieprzem i dobrze wymieszaj. Białka lekko posól i ubij na sztywną pianę, którą delikatnie wmieszaj w przygotowane wcześniej ciasto.
moja babcia co roku robi bardzo podobne na Wigilię :)
OdpowiedzUsuńJa pierwszy raz się spotkałam z takimi racuszkami. :)
UsuńCiekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńMnie też ten przepis zaciekawił na tyle, że go wypróbowałam. :)
UsuńCiekawy pomysł, nigdy takich nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńJa też je po raz pierwszy jadłam :)
Usuń