Dzisiaj 5 dzień Adwentu. Dzisiejszy wpis będzie bardzo nietypowy, przynajmniej jak na mnie. :) Nie będzie żadnej receptury kulinarnej, książek i dziergania / haftowania. Po raz pierwszy pojawi się "przepis" na przygotowanie ozdób świątecznych do domu. Dzisiaj będzie świecznik świąteczny / świąteczny lampion. Słoik (trochę wyszczerbiony) został uratowany przed wyrzuceniem. Farby akrylowe kupiłam za ok. 20 zł (zestaw 12 kolorów), taśmę za 2 zł, a naklejki to koszt 2-2 zł.
Może z efektu końcowego w 100% nie jestem zadowolona, ale i tak nie jest tak źle. Zwłaszcza że pędzel (nie licząc tych do malowania ścian czy płotów) w ręku miałam po raz pierwszy chyba od czasów podstawówki. :) Także aparaty odmówiły posłuszeństaw i nie chciały zrobić ładnego zdjęcia zgaszonym świetle i zapalonych podgrzewaczach.
Świąteczny świecznik / lampion z leśnym wzorem
Przygotuj słoik, talerzyk, paletę lub kawałek foli do wyciskania farb, farby akrylowe, pędzelek, kawałek świątecznej wstążki, złote lub srebrne naklejki w kształcie gwiazdek, podgrzewacze lub świeczki, ewentualnie brokat.
Słoik dokładnie umyj i osusz. Pomaluj go niezbyt dokładnie (przez te „niedokładności” prześwitywać będzie płomień świecy) granatową lub ciemnoniebieską farbą. Gdy warstwa farby przeschnie, w dolnej części słoika namaluj rządek choinek i jednego lub dwa bałwanki. Na ciemnym, nocnym niebie naklej kilka – kilkanaście gwiazdek. Przewężenie słoika (to miejsce przy nakrętce, które jest węższe od reszty słoika) obwiąż wstążką i zrób ładną kokardkę. Do gotowego świecznika / lampionu włóż zapalone podgrzewacze lub świeczki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz