No niestety nie obyło się bez operacji. Pomimo gipsu kości się przesunęły. Jestem już w domu, ale w nodze mam wstawioną płytkę przymocowaną śrubami. Plusem tej sytuacji jest to, że nie muszę się męczyć z ciężkim gipsem do połowy uda. Mam tylko lekki opatrunek na szwach, gipsową szynę kończącą się przed kolanem i bandaż przytrzymujący szynę.
Świetna strona, polecam od siebie rytualmilosny.co.pl mam nadzieję, że strona spodoba się.
OdpowiedzUsuń